Koniec XIX wieku: inżynier przybywa do Afryki, by pokierować budową mostu kolejowego. Pracownikami fizycznymi są tubylcy. Utrapieniem okolicy są dwa lwy - ludojady. Robotnicy wierzą, że zwierzęta są wysłannikami mocy nadprzyrodzonych.
Jeżeli tylko pojawia się w TV nigdy nie omijam, coś jak syndrom "13 Wojownika". Niektóre filmy mimo że nie jakieś arcydzieła chętnie się ogląda zawsze.
Na lekcjach biologii nauczycielka pokazywała nam piramidy pokarmowe z człowiekiem na samej górze. Ten film zburzył mój światopogląd ukształtowany w szkole uświadamiając w dodatku, że szkoła kłamie i nie warto tam było chodzić. Tak serio to film był dobry z lekką nutką tajemnicy, którą były owiane obydwa lwy.
Film nakręcony na podstawie autentycznych wydarzeń i to daje mu jeszcze większego wyrazu.
Bardzo sprawne kino, gdzie niema chwili na nudę czy ziewanie. Douglas i Val Kilmer w dobrej
formie, plenery bardzo widowiskowe, lwy całkiem groźne...warto obejrzeć....