Film nudnawy, sztampowy i wiele nie wnoszacy. Porownujac do innych biografii muzykow,
jak chociazby 'the doors', to juz calkiem kiepsko, bo akurat biografia Johnny'ego Casha jest
materialem, z ktorego mozna by wiecej wyciagnac... Ale! Ale absolutne maksimum wyciaga
tu Joaquin, ktory zagral swietnie moim skromnym zdaniem. Wyciaga cala produkcje na
jakis poziom, nawet pomimo kiepskiej partnerki - Reese Witherspoon udowodnila,ze jednak
lepiej jej w komediach o blondynkach.
A tak btw to film byl chyba rozdmuchany jako 'ostatni film joaquina phoenixa' przed 'i'm still
here' :)