Popieram.Film ogólnie taki sobie ale Joaguin rewelacyjny.Zaskoczył mnie totalnie jeśli chodzi o wokal. Aż miło posłuchać.

Dokładnie!
Zapraszam do siebie na blog-jest recenzja!
A co do Phoenixa-nałogowo słucham soundtracku z tego filmu i zakochałam się w tym glosie...

Ja poszłam na film głównie ze względu na Joaqa, ale jestem zachwycona zarówno nim jaki i całym filmem, no i świetna rola Winterspoon:)

Marta masz racje co do jego głosu..mam wszystkie piosenki z filmu i też slucham na okrągło szczególnie upodobałam sobie ''The ring of fire" i ''Jackson'' jego głos jest cudowny...Joaq jest niesamowicie utalentowany....Uwielbiam go..................

Ja szczególnie upodobałam sobie Get Rhythm-kurczę ale on ma niezłą dykcję!!! Potem I walk the line, Jackson i Cry Cry Cry-a zresztą-KOCHAM wszystkie te jego piosenki ;)

Masz racje........Żadnej nie można wyróżnić...Wszystkie są super..Ja nie mogę no..jak można mieć tyle talentu naraz !!!!???? ;))
Pozdr.:)

Ja uwielbaim "Folsom Prison Blues", a scena otwierająca ten film - to jak Johnny dotyka piły jest niesmaowita, a całą jej wymowę dowiadujemy się dopiero pod koniec - kiedy już wiadomo, z czym kojarzy mu się ta piła. I twarz Joaquina w tej chwili. REWELACJA!!! Piosenki cudne!!

Dokladnie. Najlepsza dotychczasowa rola Phoenixa. Jestem zachwycona :) I ogolem film rowniez swietny - oceniam na 9/10 :) Pozdrawiam.

Phoenixa mogę słuchać non stop i mi się nie znudzi. GENIALNY! Fajnie by było gdyby coś jeszcze zaśpiewał kiedyś... Zaskoczył mnie fakt, że Witherspoon śpiewa lepiej niż June Carter! Dlatego też najbardziej na soundtracku lubię duety - "It ain't me babe" i "Jackson", a także solowe "Juke box blues", "Ring of fire" i "Cocaine blues". Oprócz tego bardzo mi sie podoba śpiew Tylera Hiltona (Elvis Presley), szczególnie "That's all right mama".
pozdrawiam