Nareszcie ktoś docenił wielki talent Reese Witherspoon! Może nawet dostanie Oscara? Serdecznie jej tego życzę. No i może w końcu zacznie dostawać jakieś pożądne propozycje ról.
Według mnie Oscar dla Reese to już pewniak =) Przebija wszystkich zdobywając tyle nagród za Walk the line =)
A ja nie byłabym tego taka pewna, choć życzę jej jak najlepiej. Po 1) Akademia od filmów muzycznych i komedii woli dramaty (chociaż Walk the line to chyba nie jest taki tam zwykły musical). Duże szanse ma Felicity Huffman. Po 2) wiele osób pamięta naiwne komedie, w których Reese grała, co może jej zaszkodzić. :-(
No ale to przecież jest dramat, tyle, że muzyczny. Bo na pewno nie komedia. Więc myślę, że Reese zostanie nagordzona. Może też dlatego, aby pokazać właśnie, że nie gra tylko głupawych blondynek w pospolitych komedyjach =))
Z tego co czytam na stronach ze spekulacjami /np. oscarwatch.com/ Reese ma niemal pewnego Oskara dla najlepszej aktorki, a jeśli ktoś ma jej zagrozić to tylko Felicity Huffman. Zobaczymy jak będzie. Może Judi Dench? Pozdrawiam
Reese ma nominację do Oscara: http://www.oscars.org/78academyawards/noms.html [www.oscars.org/78academ ...]
Reese dostała ostatnio SAG, wiec oscara ma juz w kieszeni. Chyba tylko 2 razy sie zdarzylo ze aktor co mial GG i SAG nie dostal oscara , a ze Reese pobila Felicity niemal w wszystkich nagrodach w ktorych byly nominowane , nie ma szans by Huffman wygrala oscara.
Do tego WTL zarobil okolo 120mln w samych stanach , co tez sie liczy (transamerica nie zarobila nawet 5mln)
Wiekszosc krytykow widziala WTL , a niewielu TA .
Moze Reese pamietaja z glupich komedii ale felicity z serialu , co tez dobrze nie wrozy.
..niby oskar dla Reese to pewniak.. ale nic nie wadomo.. wolalabym sie negatywnie nie zawiesc.. to bardzo dobra aktorka.. juz nie raz pokazala co potrafi.. a teraz ja zauwazyli i docenili.. juz sama nominacja wiele znaczy.. Zlotego Globa tez nie dostaje sie za nic.. trzymam kciuki za Reese.. nalezy sie jej
a ja nie mam pojecia za co ja nominowano..mnie nie powalilo a wrecz czuje sie rozczarowana; po takiej burzy nagrod, nominacji oczekiwalam czegos lepszego z jej strony...wg mnie jest kilka lepszych kandydatek do tej nagrody
Sam nie wiem która zagrała gorzej Resse czy Keira, obydwie nie zasłuzyły na nominacje.
Ja uważam, ze Reese zagrała naprawdę świetnie w Walk the Line i kibicuje jej w drodze po Oscary, ale nie widziałem jeszcze tego filmu z Felicity a cos mi się wydaje, ze to może być tez wielka rola. Zobaczymy ;)
Ja także mam nadzieję że Reese dostanie Oskara.Ta dziewczyna ma talent.Uwielbiam filmy w których ona gra.Trzymam kciuki.
Ove, masz rację - Keria zdecydowanie nie zasłużyła na nominację, co do Reese - wydaje mi się, że jednak zasłużyła - lecz tylko na nominację.
Felicity Huffman wreszcie zasłużyła na docenienie :)
Co do Keiry to zgadzam się w 100%- nie mam zielonego pojęcia za co ona dostała tą nominacją... Natomiast w przypadku Reese się nie zgodzę!;) widziałem "Walking the line" wczoraj i wg mnie razem z Phoenixem stworzyła świetny duet! Myślałem, że po tych wszystkich "Legalnych blondynkach" nie zdoła zmazać z siebie tego obrazu blondyneczki, która zasługuje tylko na angaż do głupkowatych komedyjek. A jednak wczoraj mnie mile zaskoczyła:) 3mam kciuki za Reese i Phoenixa;)
nie weim co to za wypowiedzi ,,nareszcie ktos docenil jej talent''. moze i w ,,spacerze...'' byla dobra nie wiem bo nie widzialem, ale dlaczego nareszcie?? w czym ja mieli wczesniej docenic???? w legelnej blondynce?? niegrala chyba w zadnym ddobrym filmie to jej nie doceniali teraz dobry film, byc moze dobra gra to ja docenili. normalka. pzdr
Reese była niezła np. w "Vanity Fair", a w "Legalnej blondynce" też zagrała wcale nie najgorzej. Do tego nie można zapominać o "Election". Jej filmy nie były jakościowe, ale role-tak.
A jeszcze niedawno mówiono,że to Charlize jest pewniakiem.Choć ona sama powiedziała,że walka rozegra się między Reese a Felicity.
Reese ślicznie wyglądała w tym filmie, miała piękny kolor włosów, makijaże, sukienki, a do tego zankomicie zagrała. Naprawdę ją polubiłam i trzymam za nią kciuki:)
Moim zdaniem Oscar nie nalezy się wyłącznie Reese, Phoenix również powinien go dostać , ponieważ oboje stworzyli dwiewspaniałe postacie i odtworzyły ich zycie.
Objerzałem i "Spacer po linie" i "Transamericę" i mimo, że uwielbiam Reese to jednak Felicity Huffman jest dużo dużo lepsza. Witherspoon ma jeszcze czas na Oscara, a Huffman w tamtym filmie to rewelacja:) W noc oscarową jestem jednak za Felicity.
Reese sama sobie szkodziła grając w filmach bardzo słabych, wątpię aby Akademia zaryzykowała i obdarzyła statuetkę kogos kojarzonego z "głupiatką" aktoreczką z niekoniecznie madrych filmów. Nie mówię, że w "spacerze" zagrała źle, ale takich ról jest w ciągu roku 10, 15. Ja trzymam kciuki za Felicity Huffman i / lub Judi, samego filmu jeszcze nie widziałem, ale kto wie czy to nie ostatnia szansa tej pani na Oscara za rolę pierwszoplanową.
wełdug mnie dostanie oscara!!A te role głupich blondynek moga jej nawet pomóc, ponieważ pomiędzy tymi rolami widać wielką różnicę i chyba każdy powinien to docenic zresztą można zauważyć że reese sprawdza się w nietylko takich rolach
Za Reese przemawia jeden fakt, może dziwny ale jednak, jeśli Oscara za role pierwszoplanową męską dostanie Philip Seymour Hoffman to prawdopodobnie dla wizerunku nagrodę żeńską dostanie jakaś "ładna aktorka", bo niestety Felicity Huffman urodą nie grzeszy. Ale tooczywiście takie spekulacje zupełnie z innej beczki::) Z przymrużeniem oka:)
Podzielam uwage kolezanki -) Reese, za ktora nie przepadalem pokazala na czym polega prawdziwe aktorstwo, zasluzona nominacja do oscara.
ja chcę Reese dostała Oscara. Zasłużyła na niego. Dzięki temu filmowi odcięła się od wizerunku "Legalnej Blondynki".
Zgadzam się, że Reese zasłużyła na Osacara. A czemu przy wymienianiu filmów Reese wszyscy zapominają o genialnej roli Reese w "Szkole uwodzenia"? Moim zdaniem była świetna w tym filmie. Moja przyjaciółka nie cierpi Reese, ale po obejrzeniu "Szkoły..." zmieniła o niej zdanie.
No w Miasteczko Pleasantville była genialna, co do Vanity Fair to się nie wypowiem, bo jeszcze nie oglądałam, ale mam zamiar.